22.05.2016.
Już po raz szósty spotkaliśmy się na Festynie Polonijnym.
Była okazja zaprezentować swoją działalność i porozmawiać z przyjaciółmi z wielu polskich organizacji. Przewodniczący Polskiej Rady Związku Krajowego w Berlinie, Pan Ferdynand Domaradzki zadbał o wiele atrakcji. Była prezentacja mazowieckiej gminy Węgrów, były specjalności polskiej kuchni i dużo dobrej muzyki. Imprezę zakończył występ zespołu BRAThANKi.
JAW
Archiv des Autors: MNM
Majówka na Wuhletal.
16.05.16. Spotkaliśmy się na stacji S-5 / U-5 Wuhletal i wyruszyliśmy w kierunku Ahrensfelde. Trasa była łatwa i spokojna. Wszędzie było widać kończące się przygotowania do nowego sezonu turystycznego. Cała wycieczka była podzielona na kilka odcinków i w wielu punktach krzyżowała się z liniami autobusowymi BVG, którymi w każdym momencie można było wrócić do centrum miasta.
Pomiędzy Köpenick a Ahrensfelde rozpościera się piękny teren, który kojarzy się wielu z nas z „dalekim wschodem”. To właśnie Wuhletal. Ponad 10 lat temu rozpoczęto prace nad przywróceniem między ogromnymi blokami mieszkalnymi, naturalnego środowiska i przyrody. Dziś widać już efekty. Naprawdę, można było się zdziwić.
JAW
Ziemia obiecana 120 lat później…
05-08.05.2016.
Spędziliśmy cztery ciekawe dni jeżdżąc tramwajami grożącymi wykolejeniem i wędrując krzywymi chodnikami, uliczkami pamiętającymi czasy Reymonta. Łódź, rodzinne miasto min. Tuwima i Jana Karskiego, polskiego filmu i polskiego przemysłu włókienniczego. Kiedyś zwane ‘miastem tysiąca kominów’, dziś to miasto szukające nowej tożsamości po latach niedoceniania i niedoinwestowania.
Byliśmy min. na żydowskim cmentarzu i na obiedzie w żydowskiej, doskonalej restauracji. W ‘Białej Fabryce’ Ludwika Geyera i ‘Manufakturze’ – centrum rozrywkowo kulturalnym na terenie starej fabryki. W pałacu ‘Poznańskich’ – wzorze funkcjonalności w przepychu i Karola Scheiblera – tu bawiliśmy się w rozpoznawanie wnętrz znanych z kultowych polskich filmów.
I znowu przekonaliśmy się, ze nie zawsze polskie miasta były w ‘ogonie’ światowego postępu, Łódzka ‘Dętka’ to oryginalny przykład przemyślnej spłuczki miejskiej kanalizacji.
Na koniec spotkaliśmy się z kolegami z Łódzkiego PTTK, Koła Przewodników im. Rajmunda Rembielińskiego. Międzyklubowe rozmowy w niezobowiązującym wnętrzu pofabrycznej piwnicy – dzis klimatycznej restauracji – PTTK to ludzie z pasja, ponownie się w tej opinii umocniliśmy.
MRZ
Wiosenny spacer po ogrodzie Sanssouci.
W sobotę, 23.04.16 zwiedziliśmy Neue Kammern w ogrodzie Sanssouci w Poczdamie. Pogoda i nastroje dopisały. Było wiele wrażeń, które dostarczyła budząca się obenie do życia przyroda w ogrodzie Sanssouci i oczywiście sam pałac Neue Kammern.
Fryderyk Wielki spędzał każdą wolną chwilę w swojej letniej rezydencji Sanssouci, aby zgodnie z jej nazwą „bez troski“ delektować się tu pięknem przyrody, ogrodem, muzyką i rozmowami z zapraszanymi do pałacu gośćmi. Z czasem w gościnnej części pałacu Sanssouci zaczęło brakować miejsca, dlatego w latach 1771-75 wraz z architektem Ungerem przebudował Fryderyk Wielki Oranżerię, znajdujacą się po zachodniej stronie Sanssouci na Pałac gościnny, nazwanym Neue Kammern. Niektórzy to twierdzą nawet, że pałac Neue Kammern jest piękniejszy od samego pałacu Sanssouci.
Elżbieta Potępska



